Szkoda że ferie już się skończyły…
9 lutego odbyły się rozgrywki o tytuł „Najlepszego
bilardzisty”. Zwycięzcą został Marcin
Łukasiewicz.
11lutego spędziliśmy czas grając, bawiąc się i śpiewając.
Było niezwykle wesoło.
12 lutego był dniem artystycznym. Na warsztatach
plastycznych stworzyliśmy kartki walentynkowe. W ten dzień wypadł „Tłusty
Czwartek”, więc nie obyło się bez konsumpcji pysznych faworków, które
przygotowała pani Helena Kułaga z zespołu Jamniczanki za co serdecznie
dziękujemy.
W piątek 13 lutego na kinowym wieczorze oglądnęliśmy
najpierw komedie, na której uśmialiśmy się co nie miara. Później dla odmiany
horror, który zapewnił dreszczyk emocji. Było zarazem radośnie i strasznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.